Amerykańscy dyplomaci w Chinach poddani testom wymazu z odbytu na Covid-19 - poinformował Departament Stanu

Amerykańscy dyplomaci w Chinach zostali poddani testom wymazu z odbytu na Covid-19 - potwierdził w czwartek rzecznik Departamentu Stanu, dodając, że protest został złożony w chińskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Stany Zjednoczone otrzymały zapewnienie z Chin, że testy zostały przeprowadzone przez pomyłkę i że personel dyplomatyczny został zwolniony z tego konkretnego wymogu testowania, powiedział rzecznik.

"Departament jest zaangażowany w zagwarantowanie bezpieczeństwa amerykańskich dyplomatów i ich rodzin, przy jednoczesnym zachowaniu ich godności, zgodnie z Konwencją wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych, a także innymi odpowiednimi przepisami prawa dyplomatycznego" - powiedział rzecznik.

Historia została po raz pierwszy zgłoszona przez The Washington Post.

Jednak Zhao Lijian, rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, powiedział w czwartek na konferencji prasowej, że sprawdził to ze swoimi kolegami i o ile mu wiadomo, "Chiny nigdy nie prosiły amerykańskich dyplomatów stacjonujących w Chinach o wykonanie testów wymazu z odbytu".

Niektórzy eksperci ds. Zdrowia twierdzą, że testy wymazu z odbytu są dokładniejsze niż wymazy z nosa i jamy ustnej w celu wykrycia śladów wirusa.

Nominowany na dyrektora CIA mówi, że Chiny "stanowią nasz największy test geopolityczny"

Luty 24, 202102: 49

Wymazy z odbytu mogą być bardziej skuteczne, ponieważ ślady wirusa pozostają w kale przez dłuższy czas niż te w drogach oddechowych, powiedział w zeszłym miesiącu chińskiej telewizji państwowej dr Li Tongzeng, lekarz chorób układu oddechowego w Pekinie.

Przed świętami Księżycowego Nowego Roku na początku tego miesiąca niektóre chińskie miasta wykorzystały próbki wymazów z odbytu na ludziach, aby wykryć potencjalne infekcje podczas wzmożonych badań przesiewowych, po fali regionalnych epidemii.

W Chinach kontynentalnych od początku epidemii potwierdzono 89 864 przypadki Covid-19, podczas gdy liczba ofiar śmiertelnych od pewnego czasu pozostaje niezmieniona i wynosi 4 636 osób, wynika z danych krajowej Komisji Zdrowia.

Stosunki między Chinami a USA stały się napięte pod rządami byłego prezydenta Donalda Trumpa, który krytykował drugą co do wielkości gospodarkę świata za handel, wybuch pandemii, traktowanie przez Pekin protestujących w Hongkongu i muzułmańską mniejszość ujgurską.

Pobierz aplikację NBC News, aby uzyskać pełną relację z epidemii koronawirusa

W środę nominowany przez prezydenta Joe Bidena na dyrektora CIA, były ambasador William Burns, lat 64, powiedział komisji senackiej, że widzi konkurencję z Chinami – i przeciwdziałanie ich "wrogiemu, drapieżnemu" przywództwu – jako klucz do bezpieczeństwa narodowego USA.

Biden rozmawiał telefonicznie z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem po raz pierwszy od objęcia urzędu, na początku tego miesiąca.

Biały Dom stwierdził wówczas w oświadczeniu, że Biden wyraził "fundamentalne obawy" dotyczące "przymusowych i nieuczciwych praktyk gospodarczych" Pekinu, represji w Hongkongu, łamania praw człowieka w Sinciangu i coraz bardziej asertywnego działania w regionie, w tym wobec Tajwanu.

W oświadczeniu stwierdzono również, że obaj przywódcy omówili przeciwdziałanie pandemii Covid-19 i "wspólne wyzwania" związane ze zmianami klimatu i globalnym bezpieczeństwem zdrowotnym.

Reuters przyczynił się do tego raportu.