”NAGLICA” TO NIE WSZYSTKO – NIEZNANE , MROCZNE OBLICZE SZCZEPIONEK
Od jakiegoś czasu bardzo mnie nurtował problem Long Zarazy. Dziwna sprawa, chorzy jacy przeszli nawet łagodnie chorobę, wydają się być zdrowi i nagle, po kilku tygodniach, a nawet miesiącach, zaczynają ciężko chorować. Występuje u chorych wielonarządowy zespół zapalny, duszności, zmęczenie, silne bóle głowy, migreny, bóle zatok, uszu, bóle kości, stawów, lekarze diagnozują zespół jelita drażliwego, zwiększoną podatność na zakrzepy, podwyższony poziom d-dimerów. Od początku budziło to moje podejrzenia, że źródło problemu leży poza organizmem, wszystko wskazuje na to że współpracować może ono z tym co dostało się do organizmu.
Nie wymaga dowodu że promieniowanie poniżej 5 GHz swobodnie przenika przez nasze ciało. Im niższa częstotliwość tym łatwiej, szczególnie promieniowanie w paśmie niskich częstotliwości ( w jakich pracuje ludzki mózg ), jest ono jednak bardzo szkodliwe dla zdrowia. Zacząłem szukać i natrafiłem na ciekawy artykuł „SKUTECZNA TERAPIA PULSUJĄCYM POLEM ELEKTROMAGENTYCZNYM u chorego na long zarazę”.
Warto się teraz zastanowić dlaczego na skutek napromieniowania chorego gęstym strumieniem pulsującego pola elektromagnetycznego, przenikającego tkankę, po dwa razy w tygodniu, przez pięć tygodni, wszystkie objawy long zarazy ustąpiły, a chory wrócił całkowicie do zdrowia.
Ktoś kto wpadł na taką terapię myślał jak ja, szukał elektromagnetycznego podłoża choroby. Oczywiście pulsujące pole elektromagnetyczne mogło doprowadzić do rozpadu szkodliwych, toksycznych białek spike, ale coś tu nie gra, bo jeżeli to białko zagnieździło się w komórce, tkance to wywołałoby stan zapalny od razu, lub zaraz po zakażeniu, tymczasem wygląda na to że to białko czeka na jakiś sygnał, istnieje jakiś mechanizm, szlak aktywujący to białko, jego zjadliwość.
W moim artykule z 30 maja 2021 roku napisałem, że liczne badania wykazały, że białka komórek nerwowych, reagujące na temperaturę lub rozciąganie można zmodyfikować genetycznie, tak aby stały się wrażliwe na fale radiowe i pola magnetyczne przyłączając je do białka magazynującego żelazo zwanego ferrytyną lub nieorganiczną cząstką paramagnetyczną.
Zespół Ali Gülera na Uniwersytecie Wirginii opracował taką metodę włączania i wyłączania neuronów wykorzystując do tego białko TRPV4, reagujące na czynniki fizyczne, łącząc je, za pośrednictwem inżynierii genetycznej, z ferratyną. Białko takie może sygnalizować komórkom konkretne reakcje biochemiczne.
I to może być odpowiedź na moje wątpliwości. To może także wyjaśniać ową ferromagnetyczność u wielu osób po zaaplikowaniu dawki. Pulsujące pole elektromagnetyczne ROZMAGNESOWUJE białko i szlak przekaźnikowy zanika, zanikają objawy choroby. Jak pisałem, przy okazji białko ZAPEWNE ulega rozpadowi i jest skutecznie wówczas usuwane z organizmu.
Zjawisko „nagłych zgonów” obserwowane na całym świecie po wypuszczeniu „szczepionek” na COVID-19 można przypisać jednej wspólnej przyczynie: przyspieszającemu starzenie się działaniu białek szczytowych .
”NAGLICA” TO NIE WSZYSTKO
Teraz wiemy, że kolczaste białka osadzają się w każdym narządzie ciała, a kiedy już się tam znajdą, zmieniają osobę z młodej w starą lub ze starej w bardzo starą.
To dlatego młodzi ludzie na całym świecie, w tym wysportowani sportowcy, umierają nagle z powodu incydentów sercowych.
Walter M. Chesnut z WMC Research nazywa to zjawisko Spike Protein Endothelial Disease lub SPED, które opisuje jako pierwszy etap choroby, którą nazywa Spike Protein Progeria Syndrome (SPPS).
SPPS, wyjaśnia Chesnut, jest reakcją śródbłonka na inwazję białek kolczastych do wszystkich głównych narządów ciała. (Powiązane: Sprawdź ten niesamowity składnik znajdujący się w brokułach, który może pomóc mózgowi w naprawie uszkodzeń białka szczytowego).
„Potraktuj to jak wstrząs spowodowany zanurzeniem w lodowatej wodzie lub uderzeniem ognia” — pisze. „Występuje NATYCHMIASTOWE uszkodzenie: stan zapalny, krzepnięcie i wszystko, co towarzyszy uszkodzeniu śródbłonka”.
„Jednakże, gdy białko kolczaste ZOSTAŁO INWAZJĄ na śródbłonek wszystkich głównych narządów, PROWADZI SIĘ DO WYWOŁANIA BŁĘDNEGO TŁUMACZENIA mRNA W KAŻDYM NARZĄDZIE”.
Białka Covid jab spike działają jak lek POSTARZAJĄCY, przyspieszając proces śmierci
Następnie następuje etap drugi SPPS, czyli przedwczesne starzenie się wszystkich narządów w ciele z powodu wywołanych błędnych translacji białek, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania narządów.
Modele na myszach pokazują, że zwierzęta wystawione na ten atak białka kolczastego gromadziły te śmiercionośne trucizny w swoich narządach, powodując szybkie starzenie się na różne sposoby, tj. „zmniejszoną wagę, deformację klatki piersiowej, garbatą postawę, zły stan sierści i zespół moczowy wraz z limfopenią” , zwiększone poziomy uszkodzeń wyrządzanych przez reaktywne formy tlenu, przyspieszone związane z wiekiem zmiany w metylacji DNA i ścieranie telomerów”.
Średnia długość życia stworzenia zakażonego białkiem kolców jest znacznie krótsza niż życia czystego stworzenia, którego ciało nie zostało zaatakowane przez te trucizny. Ta pierwsza rozwija przewlekłe schorzenia, które znacznie zwiększają ryzyko przedwczesnej śmierci.
Starzejące się choroby współistniejące obserwowane u myszy zakażonych białkiem kolca, w tym słabość, kifoza, zaćma i dystrofia nieba, można przypisać niewłaściwej syntezie białek i błędom translacji wywołanym przez mRNA przez rybosom.
„Czarnoksiężnik rzeczywiście jest za kurtyną” — pisze Chesnut.
„Jesteśmy świadkami śmierci 26-latka. Ale ten 26-latek ma narządy 96-latka. Żadnej niespodzianki w przypadku szybkich nowotworów, neurodegeneracji lub nagłej śmierci sercowej – dla 96-latka”.
„Wierzę, że Spike Protein działa jak lek na progerię – dostarczany przez śródbłonek do wszystkich narządów”.
Chesnut mówi, że jest „głęboko zasmucony” i „odrętwiały” tymi odkryciami. Potwierdzają to, co wielu innych podejrzewało o białka kolców szczepionki covid, które wnikają do wszelkiego rodzaju tkanek ciała i sieją spustoszenie w ich funkcjonalności.
„To jeszcze bardziej potwierdza wszystkie nasze teorie spiskowe” — napisał jeden z komentatorów o odkryciach. „Spróbuję błękitu metylenowego. Dowiemy się, czy to działa, czy „oni” zaczną ograniczać jego użycie… trochę tak, jak to zrobili z hydroksychlorochiną i IVM (iwermektyną).”
„Inne zalecenia, które widziałem (i stosowałem) to Nattokinase (wspomniana przez dr McCullough i testowana przez Japończyków), NAC, Bromelaina i olej z nasion czarnuszki (pozostawia nieprzyjemny posmak)” zasugerował inny potencjalny środek na kolca zatrucie białkowe.
„Po tym, jak zacząłem je brać, poczułem lekko bolesne węzły chłonne w gardle. Spekuluję, że to rozbijało białka szczytowe i były filtrowane przez węzły chłonne. Zniknęło po tygodniu”.
Źródło: Globalna Świadomość
Komentarze są wyłączone