Słowa samego Billa Gatesa dowodzą – że nigdy nie chodzi o klimat, ale o zysk i inwigilację
Informacyjny.kim


Bill Gates – miliarder, klimatyczny hipokryta i samozwańczy zbawca świata.
Bill Gates przez wielu uważany jest za filantropa. Ale jego działania w obszarach zdrowia, klimatu i żywienia pokazują inny obraz: miliardera, który tworzy nowe rynki za pomocą strachu i przymusu – i sprawia, że świat staje się coraz bardziej zależny od swoich pomysłów i inwestycji.
Szczepionki: Biznes uzależniony.
Gates jest jednym z najbardziej agresywnych czynników napędzających szczepionki m.R.N.A. Chociaż nie jest lekarzem, ma wpływ na organizacje zdrowotne i rządy na całym świecie. Ryzyko jest bagatelizowane, podczas gdy miliardy płyną do kasy przemysłu farmaceutycznego. Cykle szczepień staną się stałą subskrypcją – dla populacji, nie dla niego.
Geoinżynieria: Eksperymenty na klimacie.
Bez demokratycznej debaty Gates forsuje projekty geoinżynieryjne, które mają na celu blokowanie światła słonecznego. Nie jest klimatologiem, a mimo to popiera interwencje, które mogłyby trwale zmienić równowagę ekologiczną planety. Tu nie chodzi o ochronę klimatu, ale o władzę nad klimatem.
Sztuczne mięso: Odżywianie pod kontrolą.
Gates masowo inwestuje w sztuczne mięso. Nie jest ekspertem w dziedzinie żywienia, ale kieruje technologiami, które sprawiają, że żywienie jest rynkiem zmonopolizowanym. Rolnicy i konsumenci tracą prawo do samostanowienia – żywność staje się produktem korporacyjnym z patentami i zależnościami.
Odkrywcze oświadczenie dotyczące emisji dwutlenku węgla.
W jednym z wywiadów Gates został zapytany, jaką odpowiedzialność ponoszą super bogaci, ponieważ jeden procent najbogatszych emituje więcej dwutlenku węgla niż najbiedniejsze sześćdziesiąt sześć procent.
Jego odpowiedź:
„Wydaję około dziewięć milionów dolarów rocznie na zrównoważone paliwo lotnicze i kompensację emisji dwutlenku węgla”.
Zamiast więc redukować swoje emisje, kupuje sobie za darmo – „handel odpustami dla miliarderów”. Właśnie w tym miejscu ujawnia się prawda: ochrona klimatu nie jest celem.
- Dla ludzi: Podatki od emisji dwutlenku węgla, ograniczenia, monitorowanie.
- Dla elit: nowy model biznesowy z certyfikatami, technologiami i systemami, za które każdy musi zapłacić.
Gates mimowolnie pokazuje, że nie chodzi o ratowanie planety, ale o kontrolę i zysk.
Gates własnymi słowami.
Gates mówi, że wydaje miliony, aby „zrównoważyć” swój ślad węglowy. Przyznanie, że nie chodzi tu o wyrzeczenie się czy rzeczywistą ochronę klimatu – ale o system, który uwalnia bogatych od rządów i obarcza kosztami obywateli:
Wniosek: System hipokryzji.
Bill Gates nie jest lekarzem, nie jest klimatologiem, nie jest ekspertem w dziedzinie żywienia. Chce jednak określić, w jaki sposób powinniśmy się szczepić, jeść i jak „kontrolować” klimat. Jego zaangażowanie w walkę z dwutlenkiem węgla pokazuje, o co tak naprawdę toczy się gra: globalny model kontroli i zysku, w którym poświęca się wolność i samostanowienie, podczas gdy elity działają bez zakłóceń.
.
Komentarze są wyłączone