Świadomość jest nam regularnie odbierana, abyśmy nie mogli wrócić !!
Informacyjny.kim



Internet ciał – coś, co można nazwać cyfrowym Matrixem – do którego podłączeni zostali wszyscy ludzie na Ziemi, bez swojej zgody, konsekwentnie odcina nas od rzeczywistości, abyśmy nie byli świadomi, o co tak naprawdę toczy się walka.
Dziś w nocy ponownie obudziła mnie moja świadomość. Wiedziałem, że to ten moment – chwila, gdy muszę przelać myśl „filmu”, trwającego podczas mojego snu, na papier. Zawsze towarzyszy mi wtedy przeczucie, że to coś ważnego. I wiem, że jeśli nie wstanę z łóżka i nie zacznę pisać, nad ranem pozostaną już tylko strzępy tej myśli – a ona może być istotna nie tylko dla mnie.
To trochę tak, jakbym otrzymywał przebłyski świadomości, fragmenty wizji, które po pewnym czasie słabną, aby całkowicie zniknąć, w natłoku codziennych zajęć.

Zastanawiam się, ilu z nas ma podobne doświadczenia, ale o nich nie mówi. Może dlatego, że się boi. Bo graniczy to z czymś dziwnym, i pozornie nie znanym – nie pasującym do obrazu świata, który podaje się nam jako „normalny”. A może obawiają się reakcji tych, którzy już nie potrafią wracać – tych, którzy są podtrzymywani w stanie cyfrowej śpiączki przez nanoboty krążące w ich organizmach.
Jedno jest pewne: wrócić jeszcze można. Ale pytanie – jak długo będzie to możliwe?
Ponieważ ta technologia jest już praktycznie wszędzie – w tym, czego dotykamy, czym oddychamy, co jemy – i skutecznie odcina nas od tego, co można nazwać „bycie człowiekiem”. poprzez wyeliminowanie naszej świadomości
Czy naprawdę nie dziwi Was narastająca obojętność, znieczulica przeplatana agresywnym, nie możliwym do wytłumaczenia zachowaniem?
Mnie dziwi, I to bardzo.
Dlaczego od momentu rozpoczęcia masowych eksperymentów z preparatami mRNA u ludzi obserwujemy wysyp zachowań, które są nieludzkie, i nie naturalne? Wystarczy przypomnieć tragiczne wydarzenie na Uniwersytecie w Warszawie, gdy młody człowiek zabił siekierą niczemu nie winną starszą kobietę, po czym… jadł jej wnętrzności.

Oczywiście, podobne sytuacje zdarzały się już w przeszłości. Ale jeśli ktoś nie widzi jak eskalowało to w ostatnim czasie, w wielu miejscach na świecie, i uważa że tak już wcześniej było, że jest to normalne, to proponował bym zacząć martwic się o siebie i o swoich bliskich, bo prawdopodobnie zmierza w podobnym kierunku
Nie powinno to nikogo dziwić – przecież nanotechnologia testowana jest na ludziach od przynajmniej trzydziestu lat. W marcu tego roku temat ten został szczegółowo omówiony w podcaście We Are All Infected: Transhuman Nanobots Are in Your Blood dr. Any Mari Michalcei. Przedstawiono tam dowody na obecność nanotechnologii we krwi ludzkiej – zarówno osób zaszczepionych, jak i niezaszczepionych.
Na szczęście – są jeszcze ludzie, których to dziwi, i szokuje.

Razem z moją żoną postanowiliśmy potraktować temat poważnie. Przetestowaliśmy na sobie metody detoksykacji organizmu – w tym te opisane w podcaście, szczególnie skupiające się na usuwaniu tlenku grafenu. Oboje zauważyliśmy znaczące zmiany, takie jak: powrót świadomości, głębszy kontakt z własnymi myślami, oraz wewnętrzny spokój. I jedno jest pewne – wysokie dawki witaminy C stosowane domięśniowo mają realny wpływ na wyeliminowanie nanotechnologii z ludzkiego ciała – dokładnie tak, jak to opisano.
Jesteśmy pewni że wlewy witaminowe pozwolą wyrwać się z Matrixa na dłużej i odzyskać pełną świadomość, oraz powrót do normalności. Taki też mamy plan, bo każdy dzień to walka o wewnętrzną wolność.
Ci, którzy prowadzili na sobie tego rodzaju testy, na pewno wiedzą o czym mówię. Możliwe że wpływ na to mają też inne czynniki, wiec ważne jest aby je odszukać, oraz informować o tym innych, ponieważ ma to związek z przebudzeniem ludzi, ale czas nagli.

Obyśmy nie przebudzili się dopiero wtedy, gdy będzie już za późno.
Obyśmy nie przebudzili się w momencie, gdy już będziemy stali z siekierą nad czyimiś zwłokami – nie wiedząc, jak i kiedy przekroczyliśmy tę granicę.
Jeśli to, o czym mówię, poruszyło Cię – nie milcz. nie zatrzymuj tego w sobie. Poszukuj dalej, dziel się, rozmawiaj. Prawda jest jak ogień – jeśli go nie rozniecisz, zgaśnie.
.
Komentarze są wyłączone