Umysł Roju – Noc, w której próg został przekroczony

Informacyjny.kim

MyTube

Umysł Roju – Noc, w której próg został przekroczony

Buy Me a Coffee at ko-fi.com

Niektóre historie zaczynają się od dźwięku, inne od dotyku.
Ta zaczyna się od światła.

Światło to zwykle symbol jasności, Prawdy i Przebudzenia.
Ale to światło było inne — „nienaturalnie białe”, wręcz zbyt intensywne, i oślepiające.

jakby wycięte nożem z innej rzeczywistości. Prawie jak ta opowieść.

Wyobraź sobie, że wszystkie teorie, które dotąd wydawały Ci się nieprawdopodobne, zaczynają się urzeczywistniać. Myślałeś, że nigdy nie będą Cię dotyczyć, że dotyczą tylko ludzi z zewnątrz — obcych, dalekich od Ciebie. Myślałeś, że Twoja rodzina, Twoi przyjaciele, Ci, którzy kiedyś reprezentowali dobro, moralność i zasady, nigdy nie zostaną wciągnięci w ten wir. Ale oto zaczynasz dostrzegać, że się myliłeś.

Ponieważ to wszystko dotyczy także Ciebie i Mnie. Dotyczy nas wszystkich.

Tak. Bardzo wyraźnie to widzę.

Ci, których kiedyś znałem, którzy byli dla mnie autorytetami, zaczynają się zmieniać. Ich zachowanie staje się nielogiczne, nieprzewidywalne, irracjonalne. Wygląda to tak, jakby coś wchodziło w nich, przejmowało ich świadomość. Jakby ci ludzie zaczynali tracić swoje zmysły, a ich ludzkie zachowanie przestawało mieć jakikolwiek sens. Czasami nie mogą nawet kontrolować swoich emocji, a ich decyzje są coraz bardziej przerażające i nieetyczne. To tak jakby zniknęła z nich moralność, a na jej miejsce wkradło się coś mrocznego. Coś, co przejmowało ich umysły, a ich ciała stawały się tylko marionetkami w rękach tej mrocznej siły.

To uczucie, które zaczynam odczuwać, przypomina niepokój, a wkrótce to staje się czymś więcej. To nie tylko strach — to przeczucie, że coś naprawdę złego zaczyna się dziać. I czuje, że to nie jest przypadek. Czułem to już wcześniej, ale tym razem to było coś innego.

Coś czego nie da się wytłumaczyć w logiczny sposób

Pewnego razu gdy zamknąłem oczy przed snem — czułem momenty, w których niepokój nagle przenikał przez moje ciało.

Nie byłem w stanie zasnąć, bo wiedziałem że coś nadchodzi, coś, co miało wszystko zmienić.

Kiedy zamknąłem oczy, pojawiło się światło. Światło, które przeszywało moje zamknięte powieki. Było intensywne, raziło, nie chciało oświecić, tylko porazić. Było to coś, co wysyłało złowrogi impuls, jakby chciało mnie ukarać. Nie byłem w stanie tego zignorować. Poczułem, jak to światło przenika przez moją świadomość, zbliżając się do umysłu, jakby próbowało zburzyć moje wewnętrzne zabezpieczenia.

To było jak ostrzeżenie. A potem, nieoczekiwanie, to, co poczułem w tym świetle, stało się jasne: to nie było światło dobra. To było światło, które chciało niszczyć. To było coś, co chciało przejąć kontrolę nad moją świadomością, przełamać moje poczucie bezpieczeństwa.

Nie wiedziałem, co to dokładnie było, ale od razu zrozumiałem, że nie mam zamiaru się poddać. „Wiem, co chcecie zrobić. Wiem, kim jesteście” — powiedziałem na głos, z pełną świadomością tego, co się dzieje. I wtedy poczułem, jak nagle coś mnie zaatakowało. To był wewnętrzny atak — to nie był zwykły sen. To było coś, co próbowało przejąć moją osobowość, moją tożsamość.

Chociaż moje ciało było sparaliżowane, a umysł zagrożony, wiedziałem, że nie mogę pozwolić tej mrocznej sile na przejęcie nade mną kontroli.

I wtedy nastał moment, który na zawsze zostanie w mojej pamięci — impuls, który przeszył moje ciało. Drgawki. To był atak, jakby mój umysł miał zostać dosłownie wyłączony, jakby coś próbowało zastąpić moją świadomość czymś obcym, czymś sztucznym. Czułem, jak całe moje ciało się trzęsie. Otworzyłem oczy.

Po tych drgawkach nastała chwila, która była pełna lęku — ale nie tylko lęku, także przerażającej pewności, że to, co się stało, to nie był zwykły sen. To była prawdziwa próba przejęcia mojego umysłu.

Zaczynałem wracać. Każdy oddech stawał się coraz bardziej świadomy.

Z powrotem świadomości, ustawały też drgawki, ale pozostał niepokój, i lęk, jakby nie wszystko zniknęło.

Pozostały też pytania:

Czy tak będzie wyglądać zastąpienie ludzi syntetycznym cyfrowym bytem?

Czy to właśnie dlatego ludzie tracą uczucia, i zmieniają się nie do poznania?

Ilu z nas będzie w stanie to powstrzymać, i jak długo będzie to możliwe?

Te pytania ciągle wracają w mojej głowie.

Jedno jest pewne — To nie była przypadkowa halucynacja. To nie był tylko sen.

To był atak. Atak, który nie miał na celu nic innego, jak przejęcie kontroli.

Uświadomiłem sobie że Jeśli nie będziemy trzymali swojej świadomości na straży, możemy dołączyć do grona osób których już między nami niema.

Pozostanie po nas jedynie syntetyczna świadomość. Oznaczony, i kontrolowany obcy byt, połączony umysłem roju.

Internet Ciał. Stworzony nie z maszyn, a z nieświadomych ludzi.

Twoja uległość wobec tej siły, to podpisanie paktu. To symboliczny znak bestii, po którym już nie wrócisz.  

Za każdym razem gdy ostrzegam ludzi, przelewając moje myśli na papier dzieją się dziwne rzeczy.

 Już trzy razy doświadczyłem sytuacji gdy nie mogłem dokończyć myśli, bo po prostu wszystko wysiadło.

To za daleko już zaszło!

Ta obca siła ma kontrole nad całym cyfrowym światem, może właśnie dlatego masz i ty do niego dołączyć.

Może w tym celu powstała plandemia, i w cudzysłowie: preparat ratujący ludzkość przed wyginięciem.

 Aby podłączyć cię do sieci zła.

Nie musisz w to wierzyć. Ale przyjdzie czas gdy uwierzysz, i będziesz chciał aby było inaczej.

 Ale może być za późno.  

Ta historia nie jest zwykłą opowieścią o dupie Maryny, jest wezwaniem do czujności i działania.

Ty jesteś Kreatorem Własnej Rzeczywistości

Komentarze są wyłączone

Wybierz Zakładkę

Portal Społecznościowy KimBook

Platforma Video

MyTube

Komunikator WTC WhatsThat

WhatsThat

Czat na żywo

Live streaming

Wesprzyj nas

Wesprzyj nas

Kontakt

Kontakt

Ostatnie wpisy